19. 11. 29
posted by: Andrzej Curyło

Już Mickiewicz przewidział przyszłość dla Polaka:

Pan Tadeusz z Soplicą zaleją Robaka,

Czy wybór już skończony, czy może jest open?

A może tak Polonez, oburzył się Chopin.

Poloneza czas zacząć, abiturient jeden,

rzekł i zza pazuchy wyjął 0,7.

Od autora:

Niech autor tego wiersza i każda osoba

wie, że Robak przeżyje, a zginie wątroba.

19. 11. 16
posted by: Andrzej Curyło

Trudno jest żyć w konsensusie,

kiedy seks jest na przymusie.

19. 10. 05
posted by: Andrzej Curyło

Jeden by nie chciał,

a drugi woli,

być w posiadaniu,

słabej silnej woli.

19. 09. 19
posted by: Andrzej Curyło

Najpierw był chaos,

a potem Mao.

19. 08. 12
posted by: Andrzej Curyło

Niechaj z nieba

los Ci sprzyja,

niechaj Cię nie kąsa żmija,

niepokornych śmigaj batem,

szwagra oszczędź,

jam Ci bratem.

19. 07. 31
posted by: Andrzej Curyło

Czasem gdy sobie leżę,

tak do góry brzuchem,

to chętnie bym się przykrył

takim marnym puchem.

19. 07. 25
posted by: Andrzej Curyło

Seks dla niej

sprawą przyjemną,

tak się składa,

że nie ze mną.

19. 07. 01
posted by: Andrzej Curyło

Potrzebny adwokat.

Jest zagrożony wyrokiem,

po zabiciu wzrokiem.